Wybierz ligę

Aktualności

01 MAJ 2016

Połówka za nami - krajobraz po siedmiu seriach gier

Połowa rundy wiosennej to idealny czas na pierwsz sądy i podsumowania. Co wązne po 7 meczach nie ma już drużyny bez punktu. Podczas tej dośc długiej kolejki rozbitej na półtora tygodnia łącznie z meczami zaległymi swoje pierwsze zwycięsto zaliczył MatBud. Powoli klarują się też czołowe grupy w danych ligach. Przed nami więc po 6 serii w pierwszej  i drugiej lidze oraz 4 koljeki trzeciej ligi. Co działo się podczas ostatnich gier...

EXTRALIGA

 

TUZ – 716 Fabryka Pizzy

Pierwsza połowa tego meczu należała do zawodników Leszka Kwiatkowskiego, którzy skrzętnie wykorzystali błędy rywala i wyszli na trzybramkowe prowadzenie już po 12 minutach gry. Jeszcze w pierwszej połowie Tuz odpowiedział za sprawą Tomasza Wnuka, który dał sygnał do walki. Druga część meczu należała do „ubezpieczycieli”. Drużyna Mariusza Kędry niemal non stop była obecna pod bramką rywali i tylko kwestią czasu było zdobycie bramek. Ekipa grająca w zielonych koszulkach najpierw wyrównała a potem odskoczyła rywalowi nie dając się już dogonić.

Wynik 6:4

 

Kozaki w Kaloszach – OZB Tatary

Obie drużyny zagrały ciekawe zawody w których nie brakowało bramek, ciekawych akcji i kontrowersji. Szczęście w tym meczy było jednak przy ekipie Marcina Kosińskiego. Najważniejsza sytuacja miała miejsce w 22 minucie gdy sędzia powinien uznać bramkę dla drużyny OZB. Tuż po chwili KwK wyszło z kontrą a piłkę do własnej bramki wpakował Marcin Szwed. OZB straciło rezon i nie zdołało już doprowadzić do remisu.

Wynik 5:4

 

RKS Perła Lublin – FC Sąsiedzi

Czy drużyna Przemysława Halicza dojechała na mecz ? Wydaje się że ekipa beniaminka na orliku była tylko ciałem bo duchem chyba zupełnie gdzie indziej. Perła urządziła sobie na orliku festiwal strzelecki i zatrzymała się dopiero na 11 golach. Wicemistrzowie wracają do formy zaś Sąsiedzi lecą do strefy spadkowej.

Wynik 11:1

 

Klima-Soft – Syrius

Tylko w pierwszej połowie Syriusa stać było na dotrzymanie kroku Klimie. W tej części ekipa Józefa Małka była w stanie dobrze bronić i zagrać skutecznie w ataku. W drugiej połowie aktualni obrońcy tytułu osiągnęli przewagę i odskoczyli rywalom. Dobrze w ataku radził sobie Rafał Stępień który ustrzelił aż cztery gole.

Wynik 5:2

 

FC Dziewiątka – OZB Tatary

Oba zespoły odrabiały zaległości z poprzednich serii. To odrabianie lepiej wyszło ekipie z Tatar. Drużyna OZB pokazała się z bardzo dobrej strony zaś niektóre akcję zespołu Dariusza Wadowskiego wyglądały jak najlepsze momenty w historii drużyny. Dziewiątka próbowała walczyć jednak w świetniej dyspozycji były Tatary, które zasłużenie wygrały ten mecz.

Wynik 1:6

 

Stenmar Lublin – FC Kośminek

Bezbarwny występ zaliczyła drużyna Jarosława Gosia, która pogrąża się w dolnej strefie tabeli. Stenmar zagrał może nie porywająco, ale skutecznie i wysoko ograł drużynę FCK. Zawodnicy Marcina Kępki urządzili sobie ostre strzelanie a licznik zatrzymał się na cyfrze siedem choć goli w tym meczu mogło być jeszcze dużo więcej.

Wynik 7:0

 

716 Fabryka Pizzy – FC Dziewiątka

Sporo emocji przyniosła rywalizacja obu drużyn. Te jednak zaczęły się dopiero w drugiej części meczu gdy padały bramki. W pierwszej bezbramkowej połowie obie drużyny toczyły partię piłkarskich szachów. „Numeryczni” po raz trzeci z rzędu nie dowieźli prowadzenia do końcowego gwizdka. Ekipa Leszka Kwiatkowskiego ma ostatnio słabe końcówki meczów i tak było tym razem. Dziewiątka powalczyła i w przełomowej 34 minucie przechyliła szalę na swoją korzyść. Drużyna Michała Gdulewicza kończyła mecz w pięciu ponieważ po ostrym zagraniu przeciwnika nerwy poniosły Pawła Kośkę, który przedwcześnie musiał opuścić pole gry. Ta porażka zepchnęła 716 na przedostatnie miejsce w ligowej tabeli.

Wynik 2:3

 

 

TUZ Ubezpieczenia – Amator Team

Oba zespoły pokazały, że nie przypadkiem są w czołówce tabeli jednak sam mecz w pierwszej połowie nieco zawiódł oczekiwania. Na początku drugiej części meczu Amator uzyskał prowadzenie dwoma bramkami i od 25 minuty zaczął bronić wyniku. TUZ po raz kolejny musiał gonić wynik co znów się udało. Najpierw trafił doświadczony Zbigniew Flor zaś do remisu doprowadził kapitan zespołu Tomasz Wnuk, który perfekcyjne uderzył z rzutu karnego. Choć remis nie zadowala żadnej ze stron to wydaje się sprawiedliwym wynikiem.

Wynik 2:2

 

RKS Perła Lublin – OZB Tatary

Odrabianie zaległości nie wyszło na dobre ekipie OZB. Drużyna z Tatar poddała mecz z Perła nie zbierając składu do gry.

Wynik 3:0 wo.

 

FC Dziewiątka – FC Sąsiedzi

Sąsiedzi wrócili z dalekiej podróży. Po fatalnym meczu przeciwko Perle drużyna Przemysława Halicza zaprezentowała się dużo lepiej i zasłużenie zgarnęła trzy punkty. Sąsiedzi choć od początku i właściwie przez cały mecz oblegali bramkę Dziewiątki to mięli pecha obijając słupki i poprzeczki. Niemoc w ataku zemściła się przed końcem pierwszej połowy gdy w z pozoru niegroźnej sytuacji piłkę do bramki wpakował Milanowski. Drużyna Michała Gdulewicza postanowiła grać na kontrę i bronić jednobramkowej przewagi. Sąsiedzi atakowali i doprowadzili do remisu. Szczęści tez uśmiechnęło się do nich gdy po raz kolejny obili słupek a piłka tak niefortunnie odbiła się od bramkarza FC9, że wpadła do bramki. Oba zespoły nie strzeliły już więcej co dało wyczekiwane od dawna punkty Sąsiadom.

Wynik 1:2

 

 

2.EXTRALIGA

 

SCRAP – Malagenia II

Drużyna „Malagi” przeżywa ostatnio trudny okres. W zespole mnożą się kontuzje a i forma drużyny nie ta co w poprzednim sezonie. Skład Pawła Kępki trzeba więc było uzupełnić posiłkami jednak ten manewr nie przyniósł ekeftu punktowego. To skrzętnie wykorzystał zespół Adama Tuziemskiego, który jak do tej pory dzielnie trzyma miano czarnego konia ligowej stawki. Ekipa „ekologicznych” była nieco skuteczniejsza w tym meczu i choć Malagenia grała ciekawie a momentami bardzo dobrze to nie udało się jej wywalczyć choćby oczka.

Wynik 5:3

 

LKMP Zon Admina – Hello Sushi

Drużyna Grzegorza Wilczka doznała pierwszej straty punktów bo… nie zebrała składu na mecz. Tak nie przystoi liderom tabeli. Tego typu wpadka może być kosztowna w dalszej fazie sezonu. Dla LKMP to bardzo cenne trzy oczka.

Wynik 3:0 wo.

 

Sezonowcy – WNWA United

Gdy w zapowiedzi kolejki pisaliśmy, że Sezonowcom trudno się gra z drużyną Roberta Rzeźniczuka to wcale nie przecenialiśmy ekipy z Wieniawy. Ekipa Jakuba Stachyry grała niczym Barcelona miała większe posiadanie piłki, sporo akcji pod polem karnym jednak z tej przewagi nie wiele wynikało. WNWA nastawione na kontrę i błędy rywali skorzystało z wpadek defensorów Sezonowców a katem ekipy okazał się Radosław Kiełbowicz, który swoim hattrickiem zapewnił drugi komplet oczek swojej drużynie.

Wynik 2:3

 

Pan Waldek – PSCD

Drużyna Podwodnych… tonie w kryzysie. Cóż powiedzieć mogą sobie zawodnicy gry przegrywają aż 12:1. Z pewnością nie wiele. Taki wynik trzeba przełknąć i wrócić do lepszej gry. Pan Waldek zabawił się i ograł przeciwników bez taryfy ulgowej. Królem łowów był Grzegorz Góral strzelec aż sześciu goli.

Wynik 12:1

 

Pretendenci – KS Ruta

Choć cały mecz drużyna Krzysztofa Grabowskiego grała w liczebnym osłabieniu to wcale nie było widać wielkiej różnicy w grze. Pretendenci długo nie mogli otworzyć wyniku jednak wydaje się, że cały mecz mieli pod kontrolą i go zasłużenie wygrali wykorzystując swoje umiejętności i ubywające siły w drużynie rywali. Ruta musi poprawić frekwencje a wtedy i wyniki będą lepsze.

Wynik 7:4

 

MatBud – Undefined Team

Premierowe punkty i wygrana ekipy Michała Zdybela stały się faktem. Drużyna Adriana Dudka przeżywa kiepski okres i zdecydowanie walczy o to aby zbierać choćby szóstkę na mecz. W takim przypadku ciężko o wielkie wyniku. MatBud zagrał tak jak w poprzednich meczach jego przeciwnicy. Może nie był dużo lepszy ale był skuteczniejszy i to zadecydowało o wygranej, która powinna dać drużynie siłę na następne mecze.

Wynik 6:1

 

Atletico Lublin – OAKP Lublin

W „klasyku” drugiej ligi tym razem lepsze OAKP. Ekipa „Arsenalu” tak się w tym meczu rozstrzelała, że aż dwukrotnie trafiała do własnej bramki. Atletico grać i atakować zaczęło w drugiej połowie a szczególnie w końcówce meczu. OAKP zagrało w końcu skutecznie co przełożyło się na zdobycie aż 5 goli. To dało drugi komplet punków. Dla Atletico porażka oznacza niebezpieczne przedostatnie miejsce w tabeli.

Wynik 4:5

 

KS Ruta – MatBud

Zaległości nadrobiliśmy także i w drugiej lidze. Ruta w pełnym składzie to Ruta mocna. O sile drużyny trenera Grabowskiego przekonała się ekipa MatBudu. Ruta nie dała ostatniej ekipie w tabeli żadnych szans i może już zapomnieć o porażce z Pretendentami. Przed ekipą teraz ważne mecze i walka o czołową siódemkę. MatBud po wygranej nad Undefined wrócił do niechlubnej passy porażek.

Wynik 8:3

 

 

 

3.EXTRALIGA

 

 

MK Company – Profi Credit

MK znów na meczu zjawiło się zaledwie we czterech i znów musiało tylko biegać za piłką gdy rozgrywali ją zawodnicy Profi Credit. Drużyna „kredytowych” nie miała kłopotu z wypunktowaniem rywala i odniesieniem pewnego zwycięstwa, które daje realne szanse na myślenie o awansie.

Wynik 3:9

 

Huragan Trynitar – Impact Tatary Team

„Nie tak miało być…, zupełnie nie tak!” - śpiewał niegdyś Krzysztof Cugowski. To zdanie jak mantrę mogą powtarzać sobie zawodnicy z Tatar. Jak na razie drużyna Impactu w lidze jeszcze nie wygrała. Tym razem lekcję gry na orliku zafundował im Huragan Trynitar, który w tym roku może pokazywać nowicjuszom jak można spokojnie „rozklepać” rywala. Ekipa Artura Kwietnia nie traci więc szans na awans i liczyć będzie na dobrą końcówkę rundy.

Wynik 4:0

 

Szerszeń Team – FC Tarpan

Gdyby zawodnicy Marka Witka wygrali ten mecz to nikt nie mógłby powiedzieć, że był to przypadek. Remis to zdecydowanie lepszy wynik dla Szerszeni, w których brylował Dariusz Szewczak ratując skórę swoim defensorom niejednokrotnie. Tarpan prowadząc nie dociągnął do końca prowadzenia. Choć po zmarnowanym karnym przez Daniela Mroza wydawało się to realne. Jednak w ostatniej minucie z dystansu kropnął Nowogórski i zapewnił oczko swojej ekipie.

Wynik 1:1

 

LTS – Twarda Ekipa

„Twardziele” okazali się miękkim rywalem dla LTSu. Ekipa Huberta Raka choć w niepełnym składzie potrafiła uporać się z zawsze groźną jednak ostatnio będącą lekko pod forma drużyną Jacka Bamburskiego. Duża w tym zasługa Duetu R.Wójcik – A.Duda, który sieje postrach wśród defensorów trzeciej ligi. Tym razem trzy gole tej dwójki dały kolejną wygraną LTS.

Wynik 3:1

 

Z-Team – KP Wicher

Pięć minut i pozamiatane. Drużyna Kamila Adryjanka już po trzystu sekundach rozstrzygnęła tę rywalizację gdy do bramki Roberta Podkowińskiego trafiali: Mateusz Pogoda i Michał Cios. Z-Team po tych dwóch długo się nie mógł otrząsnąć. Dopiero w 22 minucie do kontaktu doprowadził doświadczony Sławomir Całka jednak ekipie Marcina Chmiela pomimo okazji nie udało się doprowadzić do remisu. Wicher po słabszym meczu z Profi wrócił na dobre, zwycięskie tory.

Wynik 1:2

Ostatnie wiadomości

Partnerzy

Patronat medialny

Wybierz województwo i miasto